Niniejszy artykuł został przygotowany w oparciu o postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 stycznia 2021 r. (sygn. akt V CSKP 10/21) zgodnie, z którą: „Obowiązek zapłaty przez zamawiającego wynagrodzenia co do zasady – aktualizuje się w razie wydania dzieła przez przyjmującego zamówienie, mimo istnienia wad nieistotnych. Strony nie mogą uzależnić wypłaty wynagrodzenia należnego wykonawcy od braku jakichkolwiek usterek dzieła”.
Zgodnie z art. 643 k.c., Zamawiający obowiązany jest odebrać dzieło, które przyjmujący zamówienie wydaje mu zgodnie ze swym zobowiązaniem. Mając na uwadze powyższy przepis należy wskazać, iż zamawiający przyjmując wykonane dzieło, dokonuje swoistej czynności prawnej, na podstawie, której wyraża wolę przyjęcia danego dzieła, a tym samym uznaje je za wykonane. Niniejsze oświadczenie/wyrażenie woli obejmuje tylko i wyłącznie dzieło, które zostaje mu wydane przez przyjmującego zamówienie. Jednakże, zamawiający posiada również uprawnienie do odmowy przyjęcia danego dzieła i odmowy zapłaty wynagrodzenia w wypadku stwierdzenia wad, wady te muszą mieć jednak charakter istotny. Zdaniem Sądu Najwyższego, zamawiający odbierając dane dzieło potwierdza tym samym fakt, że dzieło jest przydatne do użytku wynikającego z zawartej umowy. W tym miejscu należy zwrócić uwagę, iż Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia stwierdził, że odebranie działa przez zamawiającego oznacza potwierdzenie, że dzieło jest przydatne do użytku nawet gdy nie zostało wykonane przez przyjmującego zamówienie w sposób perfekcyjny czy też bezusterkowy. Nawet w wypadku stwierdzenia wad wykonanego dzieła, które mają charakter nieistotny i pozwalają na korzystanie z wykonanego dzieła w pełnym zakresie. Postanowienie Sądu Najwyższego jest kluczowe w kwestii występujących problemów z niewykonaniem lub też nienależytym wykonaniem umowy o dzieło. Ponadto należy zwrócić uwagę na ogólny wniosek wynikający z przedmiotowego stanowiska Sądu Najwyższego. Stwierdzenie przez zamawiającego, że przedmiot umowy o dzieło posiada wady nieistotne nie stanowi podstawy do przyjęcia przez zamawiającego, że umowa o dzieło nie została wykonana. Jednakże daje zamawiającemu uprawnienie do wystąpienia z roszczeniem z tytułu nienależytego wykonania umowy. Zgodnie z art. 471 k.c. „Dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi”. Przedmiotowa uchwała Sądu Najwyższego wprowadza pewnego rodzaju regułę, na podstawie, której Sąd wskazuje, iż pozostawienie oceny poprawności wykonanego dzieła tylko i wyłącznie zamawiającemu nie znajduje żadnych podstaw. Co do zasady zakwalifikowanie danej wady jako istotnej czy też nieistotnej ma charakter ocenny z tego powodu niemożliwe jest uzależnienie odbioru dzieła od jego wykonania w sposób perfekcyjny oraz bez żadnych nieistotnych usterek pozwalających na korzystanie z danego dzieła w sposób zgodny z jego przeznaczeniem wynikającym z umowy oraz jego przeznaczenia. Ponadto, niniejsze postanowienie daje swoistą ochronę przyjmującemu zamówienie, pozwalającą na uzyskanie należnego wynagrodzenia za wykonane dzieło. Bibliografia.
0 Comments
Wypadek komunikacyjny - naprawienie szkody i zadośćuczynienie na gruncie przepisów kodeksu karnego10/26/2022 Jednym ze środków kompensacyjnych przewidzianym przez przepisy prawa jest obowiązek naprawienia szkody, wynikający z art. 46 Kodeksu Karnego. Zgodnie z niniejszym przepisem: „W razie skazania sąd może, a na wniosek pokrzywdzonego lub innej osoby uprawnionej orzeka, stosując przepisy prawa cywilnego, obowiązek naprawienia, w całości albo w części, wyrządzonej przestępstwem szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę; przepisów prawa cywilnego o możliwości zasądzenia renty nie stosuje się”. Podstawowym celem niniejszego przepisu jest przede wszystkim ułatwienie osobie pokrzywdzonej pełnego zaspokojenia roszczeń o charakterze cywilnoprawnym, które wynikają z popełnionego przestępstwa.
Przykładem zastosowania omawianego przepisu będzie skazanie sprawcy czynu na podstawie art. 177 §1 kodeksu karnego: „Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.” Co do zasady częstymi negatywnymi skutkami wypadku komunikacyjnego są m.in. naruszenia czynności narządów ciała powyżej 7 dni, co z kolei związane jest z koniecznością hospitalizacji jak i długotrwałej rehabilitacji, której celem jest powrót do stanu zdrowia sprzed wypadku. Ponadto osoby, które zostały poszkodowane w wypadku w bardzo licznych przypadkach nie są w stanie wrócić do poprawnego funkcjonowania w życiu codziennym z uwagi na swoistą traumę, która został wywołana wypadkiem przez co zmuszone są do zasięgnięcia pomocy psychologa. Opisane konsekwencje wypadku, rodzą po stronie Pokrzywdzonego konieczność ponoszenia kosztów związanych z ratowaniem zdrowia. Ułatwienie realizacji niniejszego uprawnienia wprowadza właśnie omawiany w ramach niniejszego artykułu przepis 46 kodeksu karnego. Orzeczenie obowiązku naprawienia szkody możliwe jest w wypadku gdy dojdzie do skazania za przestępstwo, którego skutkiem jest szkoda lub też za przestępstwo, które spowodowało wyrządzenie osobie pokrzywdzonej krzywdy. Szkoda w rozumieniu art. 46 kodeksu karnego, pojmowana jest w rozumieniu cywilistycznym i oznacza przede wszystkim uszczerbek materialny jakiego osoba pokrzywdzona doznała na skutek przestępstwa. Krzywda natomiast winna być rozumiana jako uszczerbek niemajątkowy i powinna być rozumiana jako zadośćuczynienie. Możliwość dochodzenia zadośćuczynienia za doznaną krzywdę na gruncie art. 46 kodeksu karnego, możliwe jest w sytuacji gdy doszło do naruszenia dóbr osobistych osoby pokrzywdzonej. W związku z powyższym orzeczenie przez Sąd zapłaty zadośćuczynienia może nastąpić obok obowiązku naprawienia szkody. Rozstrzygając o fakcie czy zobowiązać sprawcę do naprawienia wyrządzonej w wyniku przestępstwa szkody w całości czy też w części Sąd zobowiązany jest do wzięcia pod uwagę takich faktów jak to czy sprawca uprzednio w części naprawił szkodę. Ponadto Sąd zwraca również uwagę na to czy zachowanie Pokrzywdzonego przyczyniło się do powstania szkody. Warto również podkreślić, stanowisko Sądu Najwyższego dotyczące omawianego w ramach niniejszego artykułu przepisu. W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 23 lipca 2008 r. V KK 377/07, Sąd stwierdził, iż: „Środek karny w postaci obowiązku naprawienia szkody nałożonego na podstawie art. 46 § 1 k.k. jest ograniczony jedynie do rozmiaru rzeczywistej szkody wynikłej bezpośrednio z przestępstwa i nie obejmuje odsetek stanowiących element szkody wynikły z następstw czynu sprawcy”. Ponadto w wyroku z dnia IIIKKN 269/00 z dnia 21 listopada 2002 r., Sąd Najwyższy podkreślił, że: „W razie śmierci pokrzywdzonego trzeba zaś mieć na uwadze przepisy prawa cywilnego. Wskazuje na to sam art. 46 § 1 k.k., w którym w końcowym fragmencie wyłączono stosowanie przepisów prawa cywilnego o przedawnieniu roszczeń i o możliwości zasądzenia renty, co oznacza a minori ad maius, że mają tu zastosowanie pozostałe przepisy tej dziedziny prawa, w tym dotyczące przechodzenia roszczeń po zmarłym na inne osoby lub ich własnych roszczeń związanych ze śmiercią”. Wprowadzenie art. 46 do Kodeksu Karnego, stanowi swoiste ułatwienie dochodzenie roszczeń przez Pokrzywdzonego z tytułu szkody oraz doznanej krzywdy z tytułu popełnienia przestępstwa. Pokrzywdzony w większości wypadków nie jest zmuszony do egzekucji swoich uprawnień na drodze postępowania cywilnego oraz ma możliwość uzyskania szybszej rekompensaty. Niemniej jednak należy pamiętać, iż niekiedy przy odszkodowaniu lub zadośćuczynieniu w wyższej wysokości warto dochodzić zapłaty od Ubezpieczyciela sprawcy nie zaś bezpośrednio od sprawcy. Istnieje bowiem ryzyko, że sprawca może nie posiadać majątku pozwalającego na wypłatę odszkodowania lub zadośćuczynienia. W przypadku większych bowiem uszczerbków na zdrowiu lub śmierci Pokrzywdzonego, kwoty należne mogą sięgać od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy złotych. autorem wpisu jest aplikant adwokacki Aleksander Gdak Wskutek interwencji Prezesa UOKiK PZU Życie S.A. zmieniło swoje OWU na korzystniejsze dla Ubezpieczonych poprzez dodanie nowych definicji OIT (Oddziału Intensywnej Terapii). Aktualnie Ubezpieczyciel dodał do przepisów, ze za Oddział Intensywnej Terapii będą uznawane również „pododdziały i sale służące do ratowania życie w trudnych przypadkach, a także wyposażone w zaawansowany sprzęt medyczny monitorujący i wspierający podstawowe funkcje życiowe”.
Zmiany dotyczące przyznawania wyżej wymienionego świadczenia ujrzały światło dzienne dzięki interwencji Prezesa UOKiK w ramach skargi jednego z Ubezpieczonych. Otóż PZU Życie S.A. odmówiło wypłaty świadczenia Ubezpieczonemu, który w związku z powikłaniami po zabiegu trafił na Pododdział Intensywnej Opieki Kardiologicznej, gdzie podłączono go do aparatury podtrzymującej życie. Ubezpieczyciel, czyli PZU Życie S.A. swoją decyzję o odmowie uzasadnił, że nie znalazł przesłanek do wypłaceniu świadczenia Ubezpieczonemu ponieważ przebywał On na Pododdziale Intensywnej Opieki Kardiologicznej, a nie na wskazanym w OWU PZU Życie S.A. „wyodrębnionym Oddziale Intensywnej Terapii”. Problematyczny jest w tej sytuacji fakt, że nie wszystkie placówki medyczne zarówno publiczne szpitale, jak prywatne posiadają wyodrębniony OIT. Niektóre placówki posiadają natomiast wyspecjalizowane pododdziały i sale stosowane do ratowania życia i ciągłego specjalistycznego monitorowania podstawowych funkcji życiowych, na takich samych zasadach jak OIT. Wobec zmiany przepisów, każdemu komu od stycznia 2020 r. odmówiono wypłacenia omawianego świadczenia na podstawie opisanej powyżej przysługuje prawo do ponownego złożenia wniosku o wypłatę świadczenia. W przypadku problemów w dochodzeniu od Ubezpieczyciela roszczeń, służymy pomocą. autorem wpisu jest Karolina Sagan (prawnik)
Jednym z podstawowych obowiązków nakładanych na właściciela ubezpieczonego pojazdu jest niezwłoczne zawiadomienie policji o kradzieży pojazdu, jego części, bądź wyposażenia dodatkowego. W zakres tych obowiązków najczęściej wchodzi także przekazanie Ubezpieczycielowi dowodu rejestracyjnego, karty pojazdu, dowodów własności (nabycia) pojazdu, a także kluczy, kart kodowych czy pilotów do pojazdu. Wysokość odszkodowania w przypadku kradzieży ustala się najczęściej na podstawie wartości rynkowej pojazdu ustalonej na dzień zaistnienia szkody. Inaczej będzie gdy mamy wykupiona dodatkowa klauzule (np. Auto Wartość 100%, utrzymanie sumy ubezpieczenia z dnia zawarcia umowy ubezpieczenia, stała wartość pojazdu).
Pierwsza grupa przypadków dotyczy zaniechania obowiązków „prewencyjnych”. Należą do nich na przykład wyposażenie pojazdu w określone zabezpieczenia jak elektroniczna blokada uruchomienia silnika (immobiliser) oraz inne, posiadające homologacje na użytkowanie w Polsce rodzaje zabezpieczeń. Kolejne przypadki możliwości uchylenia się przez Ubezpieczyciela od odpowiedzialności za kradzież dotyczą okoliczności, które mogły mieć wpływ na kradzież pojazdu. Najczęściej Ubezpieczyciel odmówi wypłaty odszkodowania jeżeli do kradzieży doszło w wyniku pozostawienia w pojeździe kluczyków lub innych urządzeń umożliwiających uruchomienie silnika lub odblokowanie zabezpieczeń lub dokumentów pojazdu (dowód rejestracyjny lub karta pojazdu), bez nadzoru w miejscu ogólnodostępnym, jeżeli było to następstwem umyślnego lub rażąco niedbałego postępowania Ubezpieczonego oraz szkoda była następstwem powyższego.
Ocena, czy zachodzi wypadek rażącego niedbalstwa, w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego oraz warunków umowy ubezpieczenia, wymaga uwzględnienia obiektywnego stanu zagrożenia oraz kwalifikowanej postaci braku zwykłej staranności w przewidywaniu skutków, a więc uwzględnienia staranności wymaganej od działającej osoby, przedmiotu, którego działanie dotyczy oraz okoliczności, w których doszło do zaniechania pożądanego zachowania z jej strony W kontekście powyższego każdy przypadek kradzieży należy rozpatrywać indywidualnie. Na przykład pozostawienie dowodu rejestracyjnego w pojeździe, w zamkniętym schowku nie powinno być tak surowo kwalifikowane, jako rażące niedbalstwo lub nawet umyślność. Osoba dokonująca kradzieży najczęściej nie wie, że w pojeździe znajduje się dowód rejestracyjny z uwagi na to, że nie jest on w takiej sytuacji widoczny z zewnątrz. Trudno upatrywać w takiej sytuacji, aby zachodził związek przyczynowo skutkowy między kradzieżą, a pozostawionym w schowku dowodem rejestracyjnym. Nie sposób wskazać, iż to fakt pozostawienia dowodu rejestracyjnego w pojeździe stanowił przyczynę włamania i kradzieży samochodu, gdyż złodziej nie miał obiektywnej możliwości posiadać wiedzy na temat tego co znajduje się w niewidocznych z zewnątrz częściach pojazdu. Zupełnie inaczej należałoby interpretować sytuację, w której właściciel pojazdu pozostawiłby w miejscu widocznym, łatwo dostępnym owe dokumenty, np. przez nieuwagę na masce lub dachu pojazdu czy na ladzie w sklepie. Można by wówczas oceniać takie działanie jako dodatkowy bodziec do kradzieży. Biorąc pod uwagę powyższe, w przypadku kradzieży pojazdu nie jesteśmy pozbawieni szans na uzyskanie odszkodowania. Niemniej jednak, na etapie przedsądowym znaczna część takich spraw kończy się odmowa wypłaty odszkodowania. W takim przypadku ubezpieczonemu pozostaje skierowanie sprawy na drogę postępowania sadowego, gdzie warto skorzystać z pomocy profesjonalnego pełnomocnika. autorem wpisu jest apl. adw. Maciej Rylski Z dniem 24 marca 2020 roku weszły w życie przepisy nowelizujące ustawę z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe. Wprowadzone przepisy mają uprościć zasady ogłoszenia upadłości konsumenckiej i ułatwić osobom, które popadły w spirale zadłużenia uporać się ze zobowiązaniami. Upadłość konsumencka jest hasłem, które często pojawia się w przestrzeni publicznej zwłaszcza dzisiaj, w dobie pandemii koronawirusa i wywoływanej przez niego choroby Covid-19. Mając to na względzie w dzisiejszym wpisie wyjaśnimy czym jest upadłość konsumencka i poruszymy najważniejsze zagadnienia z tym związane.
Czym jest upadłość konsumencka? Określenie „upadłość konsumencka” odnosi się do postępowania uregulowanego w ustawie prawo upadłościowe, którego celem jest zaspokojenie w jak największym stopniu wierzycieli zadłużonej osoby fizycznej oraz w dalszej kolejności umorzenie niewykonanych zobowiązań upadłego. Upadłość konsumencka może dotyczyć jednak tylko długów, które powstały przed jej ogłoszeniem. Korzyścią jaka może uzyskać dłużnik przeprowadzając postępowanie upadłościowe jest umorzenie długów w całości lub części albo rozłożenie ich spłaty na raty i rozpoczęcie „nowego” życia bez widma zadłużenia ciążącego nad głowa. Zanim jednak zdecydujemy się na to rozwiązanie, warto zastanowić się czy nie istnieją inne drogi wyjścia z kryzysu finansowego. Trzeba również mieć świadomość konsekwencji, które wiążą się z ogłoszeniem upadłości. Kto może ogłosić upadłość konsumencka? Zgodnie z ustawą prawo upadłościowe wniosek o ogłoszenie upadłości może zgłosić dłużnik lub każdy z jego wierzycieli osobistych. Przed 24 marca 2020 r. osoba fizyczna prowadząca działalność gospodarcza nie mogła złożyć wniosku o upadłość konsumencką, jeśli nie złożyła wcześniej wniosku o ogłoszenie upadłości jako przedsiębiorca. Obecnie ten obowiązek jest zniesiony. Aktualnie wniosek o ogłoszenie upadłości konsumenckiej może złożyć:
Jak złożyć wniosek o upadłość konsumencka? Wniosek o ogłoszenie upadłości możemy złożyć samodzielnie lub przez pełnomocnika. Ustawa prawo upadłościowe przewiduje szereg wymogów i elementów, które musi zawierać wniosek. Na potrzeby tego artykułu wskazujemy te najbardziej istotne, do których należą: dane umożliwiające jednoznaczną identyfikacje dłużnika, wskazanie miejsca, w którym znajdują się składniki majątku dłużnika oraz wskazanie okoliczności, które uzasadniają wniosek i ich uprawdopodobnienie. Nadto ustawodawca nakłada obowiązek załączenia aktualnego wykazu majątku, spisu wierzycieli, spis wierzytelności spornych czy listę zabezpieczeń ustanowionych na majątku dłużnika, a w szczególności hipotek, zastawów i zastawów rejestrowych. Jaki jest koszt przeprowadzenia upadłości konsumenckiej? Wysokość opłaty od wniosku o ogłoszenie upadłości została uregulowana w ustawie o kosztach sadowych w sprawach cywilnych i wynosi 30 zł jeżeli wniosek składa osoba fizyczna nieprowadząca działalności gospodarczej lub 1 000 zł jeżeli wniosek składa przedsiębiorca będący osobą fizyczną (jednoosobowa działalność gospodarcza). Nadto, ustawa prawo upadłościowe w art. 22a stanowi ze Wnioskodawca uiszcza zaliczkę na wydatki w toku postępowania w przedmiocie ogłoszenia upadłości w wysokości jednokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w trzecim kwartale roku poprzedniego, ogłoszonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego i wraz z wnioskiem przedstawia dowód jej uiszczenia. Wysokość zaliczki w 2020 roku wynosi 5.148,07 zł. Brak uiszczenia zaliczki skutkuje wezwaniem do uiszczenia zaliczki w terminie tygodnia pod rygorem zwrotu wniosku. Podobnie jak w przypadku innych postępowań sądowych, także w postępowaniu o ogłoszenie upadłości wnioskodawca może złożyć wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych jeżeli wykaże, ze nie jest w stanie ich ponieść bez uszczerbku utrzymania koniecznego dla siebie i rodziny lub ich poniesienie narazi go na taki uszczerbek. Ile trwa postępowanie? Przepisy prawa nie wyznaczają ram czasowych tego postępowania. Składa się ono z kilku etapów ale z naszego doświadczenia wynika, ze cale postępowanie trwa najczęściej ok. 2-3 lata od złożenia wniosku do Sądu. W pierwszej kolejności Sąd bada i rozpatruje złożony wniosek. W przypadku jego uwzględnienia, sąd wydaje postanowienie o ogłoszeniu upadłości, wyznacza syndyka i wzywa wierzycieli upadłego do zgłaszania wierzytelności. Ten etap trwa do kilku tygodni. Następnym etapem jest likwidacja majątku dłużnika przez syndyka w taki sposób, który umożliwi zaspokojenie wierzycieli w jak największym stopniu. Następnie opracowywany jest plan spłaty zobowiązań, które nie zostały spłacone ze środków uzyskanych ze sprzedażny majątku dłużnika. Okres na jaki będą rozłożone spłaty będzie zależał od wielu czynników i może sięgać nawet 7 lat. W szczególnych przypadkach Sąd może również umorzyć zobowiązania bez ustalania planu spłaty. Skutki ogłoszenia upadłości Najdalej idącym skutkiem ogłoszenia upadłości ale przy tym niezbędnym do zrealizowania celów tego postępowania jest przejęcie przez syndyka nadzoru nad majątkiem dłużnika, który przeprowadza jego sprzedaż w celu spłaty wierzycieli. Inne skutki to m.in. fakt, ze ogłoszenie upadłości przez jednego z małżonków skutkuje powstaniem miedzy nimi rozdzielności majątkowej, a majątek wspólny wejdzie do masy upadłościowej. Sąd weźmie także pod rozwagę dokonane przez dłużnika, w ciągu roku przed złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości, czynności prawne (np. darowizna, sprzedaż). Jeżeli okaże się, ze wartość świadczenia upadłego przewyższa w rażącym stopniu wartość świadczenia otrzymanego przez upadłego lub zastrzeżonego dla upadłego lub dla osoby trzeciej – będą one bezskuteczne. W toku postępowania Sad będzie również badał w jaki sposób dłużnik stal się niewypłacalny czyli utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Od tego tez będą zależały konkretne skutki ogłoszenia upadłości. Osoba, która doprowadziła do swojej niewypłacalności w sposób umyślny albo na skutek rażącego niedbalstwa musi się liczyć z bardziej dotkliwymi warunkami niż osoba, która stała się niewypłacalna na skutek okoliczności niezależnych od niej. Brak winy w działaniach, które doprowadziły do upadłości daje szanse na to, iż Sąd, przynajmniej częściowo, umorzy nasze zobowiązania albo rozłoży ich pełne lub częściowe wykonanie maksymalnie na 3 lata. Jeżeli jednak doprowadziliśmy do niewypłacalności umyślnie lub na skutek rażącego niedbalstwa to splata zobowiązań może zostać rozłożona na okres od 3 do 7 lat. Na szczęście ustawa zawiera również przepisy, które pozwalają dłużnikowi przetrwać ciężki czas po ogłoszeniu upadłości gdzie oddaje właściwie cały swój majątek w ręce syndyka. Ustawa przewiduje na przykład, ze w przypadku sprzedaży domu dłużnika, z sumy uzyskanej z jego sprzedaży wydziela się upadłemu kwotę odpowiadającą przeciętnemu czynszowi najmu lokalu mieszkalnego w tej samej lub sąsiedniej miejscowości za okres od dwunastu do dwudziestu czterech miesięcy. ****** Wywołany nagłą pandemią koronawirusa kryzys gospodarczy, którego szczyt prognozuje się na przełom kwietnia i maja, już dzisiaj dotknął tysiące pracowników i przedsiębiorców, którzy z dnia na dzień utracili źródło dochodów lub uległy one drastycznemu obniżeniu. Wiele z tych osób z pewnością ma szereg zobowiązań (raty kredytu, leasing, pożyczki), które mimo utraty lub zmniejszenia dochodów pozostają w mocy i powiększają zadłużenie. W pierwszej kolejności warto przemyśleć jak można zrestrukturyzować swój budżet aby stawić czoła tej nowej niekorzystnej sytuacji. Jeżeli te działania nie przyniosą skutku to wówczas warto rozważyć zainicjowanie procedury ogłoszenia upadłości konsumenckiej. Nasza kancelaria kompleksowo zajmuje się obsługą tego procesu – od sporządzenia wniosku o ogłoszenie upadłości po negocjacje z wierzycielami celem zbilansowania i uporządkowania majątku osobistego. Aktualnie wszystkich nas dotyka społeczna panika, która pojawiła się z uwagi na rozprzestrzeniający się na świecie Koronawirus (COVID-19). Każdego dnia media donoszą o kolejnych wykrytych ogniskach zakażeń wirusem, szczególnie tych które dotyczą Europy, w tym Polski. Stwierdzone przez WHO ryzyko rozprzestrzeniania się i wzrostu zagrożeń związanych z chorobą COVID-19 zostało wykryte w wielu regionach turystycznych, które są popularne w naszym kraju – kraje basenu morza śródziemnego, południowo-wschodnia Azja. Wiele osób planuje wymarzone wakacje z dużym wyprzedzeniem tak wiec często kupują bilety lotnicze i rezerwują apartamenty kilka miesięcy wcześniej. W aktualnej sytuacji jest wiele osób, które kupiły usługi turystyczne jeszcze przed pierwszymi doniesieniami o Koronawirusie. W tym momencie te osoby zastanawiają się czy warto ryzykować i udawać się w zagrożone rejony a z drugiej strony czy istnieje szansa na zwrot biletów lotniczych, anulowanie rezerwacji i chociażby częściowy zwrot zainwestowanych pieniędzy. W tym artykule wyjaśnimy jakie narzędzia daje nam ustawa z dnia 24 listopada 2017 r. o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych.
Zgodnie z art. 47 ust. 4 wskazanej powyżej ustawy „podróżny może odstąpić od umowy o udział w imprezie turystycznej przed rozpoczęciem imprezy turystycznej bez ponoszenia opłaty za odstąpienie w przypadku wystąpienia nieuniknionych i nadzwyczajnych okoliczności występujących w miejscu docelowym lub jego najbliższym sąsiedztwie, które mają znaczący wpływ na realizację imprezy turystycznej lub przewóz podróżnych do miejsca docelowego. Podróżny może żądać wyłącznie zwrotu wpłat dokonanych z tytułu imprezy turystycznej, bez odszkodowania lub zadośćuczynienia w tym zakresie”. Regulacja zawarta we wskazanym przepisie dotyczy zarówno wycieczek objazdowych, jak i podróży do jednego miejsca docelowego, np. wakacje all inclusive w kurorcie z zakwaterowaniem w hotelu. Okoliczności mające cechy nieuniknionych i nadzwyczajnych uzasadniają odstąpienie przez podróżnego od umowy bez ponoszenia opłat jeśli mają znaczący wpływ na realizację imprezy turystycznej lub przewóz podróżnych do miejsca docelowego. Skorzystanie przez podróżnego z prawa odstąpienia na podstawie omawianego przepisu daje podstawy do pełnego zwrotu uiszczonych kosztów wycieczki, ale nie daje prawa do dodatkowej rekompensaty w postaci odszkodowania lub zadośćuczynienia za szkodę która wynikła z braku możliwości skorzystania z wykupionej imprezy turystycznej. Organizator imprezy turystycznej powinien zwrócić dokonane wpłaty podróżnemu bez zbędnej zwłoki, nie później niż w ciągu 14 dni od odstąpienia od umowy o udział w imprezie turystycznej (art. 47 ust. 6 ustawy o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych). Omawiana ustawa w art. 4 zawiera wyjaśnienie używanych na jej gruncie pojęć. Jako „nieuniknione i nadzwyczajne okoliczności” należy rozumieć „sytuację pozostającą poza kontrolą strony powołującej się na taką sytuację, której skutków nie można było uniknąć, nawet gdyby podjęto wszelkie rozsądne działania”. Dalsze szczegóły dotyczące tego pojęcia możemy znaleźć w preambule dyrektywy 2015/2302, która leży u podstaw polskiego ustawodawstwa w zakresie imprez turystycznych. Wskazano tam, że nieuniknione i nadzwyczajne okoliczności mogą obejmować, na przykład, „działania wojenne, inne poważne problemy związane z bezpieczeństwem, takie jak terroryzm, znaczące zagrożenie dla zdrowia ludzkiego, takie jak wybuch epidemii poważnej choroby w docelowym miejscu podróży lub katastrofy naturalne, takie jak powodzie lub trzęsienia ziemi, lub warunki pogodowe uniemożliwiające bezpieczną podróż do miejsca docelowego uzgodnionego w umowie o udział w imprezie turystycznej”. Biorąc pod uwagę powyższe należy stwierdzić, ze komentowana ustawa odnosi się do sytuacji obiektywnie niebezpiecznych szerokiego kręgu osób. Warto jednak zwrócić uwagę na stanowisko Komisji Europejskiej, która wskazuje, że w pewnych okolicznościach mogą być brane pod uwagę również czynniki dotyczące konkretnego podróżnego. Jako przykład odniesiono się do epidemii wirusa Zika, o którym ostatnio było głośno w 2015 i 2016 roku. Z uwagi na fakt, ze jest szczególnie niebezpieczny dla kobiet w ciąży to w razie epidemii wirusa Zika w danym regionie należy uwzględniać to, że konkretna podróżna jest w ciąży przy ocenie możliwości odstąpienia przez nią od umowy o imprezę turystyczną bez ponoszenia kosztów. Wskazana argumentacje można przy zastosowaniu analogii odnieść do epidemii Koronawirusa. Powszechnie bowiem wiadomo, ze jest on szczególnie niebezpieczny dla osób starszych i przewlekle chorych. Jak wynika z przedstawionych uregulowań, w sytuacji kiedy mamy już opłacone wakacje w rejon gdzie aktualnie panuje podwyższone ryzyko zakażenia Koronawirusem, nie jesteśmy pozbawieni środków do dochodzenia zwrotu uiszczonych należności. Niemniej jednak na etapie przedsądowym organizator turystyki często odmawia zwrotu należności i konieczna jest droga postepowania sadowego. Jedna ze specjalizacji naszej Kancelarii jest właśnie prawo turystyczne a zatem jesteśmy w stanie pomoc w sporze z nierzetelnym organizatorem imprezy turystycznej. autorem wpisu jest mec. Maciej Rylski Z dniem 1 czerwca 2020 r. wejdą w życie przepisy, które mają na celu objecie w znacznym zakresie ochroną konsumencką osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą.
Zmiany będą obejmowały trzy sfery: 1. rękojmia za wady, 2. niedozwolone klauzule umowne (tzw. klauzule abuzywne), 3. uprawnienia dot. odstąpienia od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa lub na odległość. Mianowicie, w ramach powyżej wymienionych aspektów jednoosobowy przedsiębiorca będzie korzystał z szerszych uprawnień, które dotychczas były przypisywane konsumentom. Niemniej jednak należy pamiętać, iż rozszerzenie nie będzie dotyczyło wszystkich zawieranych przez jednoosobowego przedsiębiorcę umów. Mianowicie, aby skorzystać z nowych przepisów, umowa nie może być związana z przedmiotem prowadzonej przez jednoosobowego przedsiębiorcę działalności. Przykładowo: Dwóch przedsiębiorców kupiło w sklepie elektronicznym takie same laptopy. Każdy z nich wziął fakturę VAT za zakupiony sprzęt. Pierwszy korzystał z laptopa w pracy, natomiast drugi dokonał jego sprzedaży albowiem jego przedsiębiorstwo zajmowało się handlem elektroniką Pierwszy z przedsiębiorców korzysta z przywilejów, które dotychczas były zarezerwowane dla konsumentów, zaś drugi nie. Weryfikacja czy zawarta umowa jest związana z przedmiotem prowadzenia działalności będzie dokonywana na podstawie wpisu do PKD, który to będzie miał nadrzędne znaczenie. Powyżej opisane zmiany należy oceniać pozytywnie. Mianowicie, zabezpieczą drobnych przedsiębiorców przy należytym wykonaniu umów, jak również ograniczą ryzyko zawarcia niekorzystnych umów. Niemniej należy też pamiętać, iż sami przedsiębiorcy będący jednocześnie sprzedawcami lub zleceniobiorcami przy zawieraniu umów, winni zacząć weryfikować nabywcę w PKD celem sprawdzenia jakie uprawnienia mu przysługują. Co więcej, niezbędne będzie dostosowanie procedur oraz regulaminów sklepów internetowych do nowych standardów. Niniejszy wpis odpowie na pytanie czy poszkodowany ma obowiązek naprawić uszkodzony pojazd i przedstawić fakturę za naprawę lub faktury źródłowe za zakup części na żądanie Ubezpieczyciela, a także czy ponosi jakiekolwiek negatywne konsekwencje w razie nie wypełnienia ww. żądań
Odmowa uznania kosztów naprawy Mimo ugruntowanego w tym zakresie orzecznictwa często zgłaszają się do nas Klienci, którym Ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania w całości lub w części żądając udokumentowania faktu przeprowadzenia naprawy w tym przedstawienia faktur źródłowych na zakup części i przeprowadzenia oględzin ponaprawczych. Jest to działanie niezgodne z prawem mające na celu arbitralne umniejszenie swojej odpowiedzialności i obniżenie należnego odszkodowania.
****** Podsumowując, naprawa pojazdu oraz przedstawienie faktur źródłowych za naprawę nie są konieczne do uzyskania odszkodowania z ubezpieczenia OC. Żądanie Ubezpieczyciela udowodnienia naprawy i przedłożenia wskazanych faktur jest nieuprawnione i nie powinno powodować zaniżenia należnego poszkodowanemu świadczenia. Warto o tym pamiętać w sytuacji gdy Ubezpieczyciel uchyla się od wypłaty nam odszkodowania lub rażąco je zaniża. Niniejszy wpis odnosi się do szkód powstałych w wyniku nienależytego odśnieżenia, odlodzenia drogi lub chodnika. Ma również zastosowanie do innych sytuacji związanych z zaniedbaniami zarządcy nieruchomości (w tym między innymi uszkodzenia nawierzchni drogi lub chodnika, pozostawienie sopli). Okres zimy to czas w którym z powodu pogody znacznie pogarszają się warunki komunikacyjne. Kierowcy powinni w tym czasie zachować szczególną ostrożność i dostosować tempo jazdy do sytuacji panującej na drodze. Dla pieszych z kolei szczególnie niebezpieczne są oblodzone a często także znajdujące się w złym stanie chodniki. Potknięcia o pękniętą płytę i poślizgnięcia na oblodzonym, zasypanym śniegiem chodniku to przyczyna wielu niebezpiecznych wypadków, które kończą się złamaniami, skręceniami oraz stłuczeniami i w konsekwencji mogą doprowadzić do trwałego uszczerbku na zdrowiu. W takich sytuacjach jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że należy nam się odszkodowanie. W tym celu musimy jednak podjąć odpowiednie kroki.
Świadczenia odszkodowawcze Zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego, w przypadku uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia poszkodowany może żądać od osoby zobowiązanej do naprawienia szkody wszelkich wynikłych z tego powodu kosztów – będą to nie tylko koszty leczenia i medykamentów ale także np. koszty opieki sprawowanej przez osoby trzecie. Poszkodowanemu przysługuje również odpowiednia suma tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. W przypadku całkowitej lub częściowej utraty zdolności do pracy albo zwiększenia się potrzeb lub zmniejszenia powodzenia na przyszłość możemy żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Dowody Kluczową czynnością bezpośrednio po wypadku będzie zabezpieczenie wszelkich dowodów - robimy zdjęcia miejsca wypadku oraz precyzyjnie określamy jego położenie. Pomocne będą również zeznania świadków, którzy byli przy wypadku lub udzielali nam pomocy. Po wizycie u lekarza zachowujemy całość dokumentacji medycznej, która będzie niezbędna aby udowodnić poniesiony przez nas uszczerbek na zdrowiu. Gromadzimy również wszelkie dowody poniesionych kosztów związanych z wypadkiem - faktury i rachunki za leki, dojazdy do placówek medycznych, płatne badania czy rehabilitację. Podmiot zobowiązany do naprawienia szkody Kolejny etap to zidentyfikowanie zobowiązanego do naprawienia szkody. Zgodnie z ustawą z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych za utrzymanie nawierzchni drogi, chodników, drogowych obiektów inżynierskich, urządzeń zabezpieczających ruch i innych urządzeń związanych z drogą odpowiada zarządca drogi. W pierwszej kolejności należy ustalić czy chodnik był częścią drogi krajowej, wojewódzkiej, powiatowej czy gminnej. Chodniki stanowią najczęściej część dróg gminnych, za które odpowiada właściwy terytorialnie wójt (burmistrz lub prezydent miasta) a w większych miastach urząd dzielnicy. ***** Zespół naszej Kancelarii skutecznie prowadzi szereg spraw z zakresu odszkodowań za wypadki, których przyczyną był oblodzony, zaśnieżony lub uszkodzony chodnik. Każda sprawa jest przez nas indywidualnie analizowana i prowadzona z najwyższą starannością zarówno na etapie zgłoszenia szkody jak i przed sądem. Mamy duże doświadczenie w dochodzeniu należnych świadczeń odszkodowawczych. Zapraszamy do kontaktu lub wizyty w siedzibie Kancelarii a na pewno zajmiemy się Twoją sprawą. Niniejszy wpis opisuje jak uzyskać świadczenie odszkodowawcze lub zadośćuczynienie w przypadku gdy sprawca zbiegł z miejsca wypadku lub nie posiadał ważnego ubezpieczenia OC. Zgodnie z prowadzonymi przez Komendę Główną Policji statystykami w 2017 roku doszło do ponad 32700 wypadków w całej Polsce, z czego aż 1777 wypadków miało miejsce w Warszawie. Niejednokrotnie poszkodowani w wypadku mają problem z odzyskaniem odszkodowania z uwagi na to, że sprawca uciekł z miejsca wypadku lub też nie miał ważnego ubezpieczenia OC.
Pomagamy naszym Klientom w uzyskaniu świadczenia w takich sytuacjach. Poniżej przedstawiamy najważniejsze informacje związane z powyżej opisanymi sytuacjami. Sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia W sytuacji kiedy sprawca zbiegł z miejsca wypadku można dochodzić odszkodowania od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (UFG). Warunkiem skutecznego dochodzenia roszczenia od UFG jest wystąpienie w wyniku wypadku szkody osobowej (rozstrój zdrowia kierowcy lub pasażera trwający nie krócej niż 14 dni). Wówczas UFG pokrywa tak szkodę osobową (odszkodowanie, zadośćuczynienie) jak i szkodę materialną (uszkodzenie pojazdu i innych przedmiotów, które uległy szkodzie). Niestety jeśli w wyniku zdarzenia doszło jedynie uszkodzenia mienia (często takie sytuacje mają miejsce w przypadku szkód parkingowych) wówczas UFG nie pokryje szkody. Pozostaje zabezpieczyć dowody umożliwiające odnalezienie sprawcy (zabezpieczyć monitoring, zebrać informacje od świadków), a następnie zgłosić zdarzenie na Policję. Sprawca nie posiadał ważnego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych Brak ważnej polisy OC również daje poszkodowanemu uprawnienie do uzyskania odszkodowania oraz zadośćuczynienia od UFG. W takim przypadku nie jest konieczne aby szkodzie majątkowej współtowarzyszyła szkoda osobowa. Zgłoszenie szkody z AC Warto nadto pamiętać, iż w przypadku zgłoszenia szkody i wypłaty odszkodowania z AC w przypadku jeśli UFG przyjmie odpowiedzialność za szkodę można również zwrócić się do tej instytucji o zwrot zwyżek składek związanych ze zgłoszoną szkodą. |
Kategorie
All
Archiwalne wpisy
December 2022
|
|
TELEFON
|
663 780 303
536 044 900 |
adwokat Natalia Seweryn
adwokat Maciej Rylski |